Jeśli macie w rodzinie brzdąca-niejadka, to polecamy zapoznać się z tą stronką i samą poradnią ;) Problemy wieku dziecięcego często odbijają się na nas,
Jeśli brak apetytu się przedłuża, warto skonsultować się z pediatrą w celu wykonania badań krwi (może winny jest spadek poziomu żelaza we krwi) i uzyskania wsparcia żywieniowego. Kiedy dziecko nie chce jeść. Kiedy robimy wszystko, aby zachęcić dziecko do jedzenia a ono ciągle go unika, łatwo poddać się w walce o jakość menu
Hasło krzyżówkowe „gratka nawet dla niejadka” w leksykonie krzyżówkowym. W niniejszym słowniku definicji krzyżówkowych dla wyrażenia gratka nawet dla niejadka znajdują się łącznie 2 opisy do krzyżówek. Definicje te zostały podzielone na 1 grupę znaczeniową. Jeżeli znasz inne definicje dla hasła „ gratka nawet dla
Seniora chatka dla 4-latka. To międzypokoleniowy projekt społeczny, w którym grupa osamotnionych seniorów i grupa czterolatków spędzi wspólnie kilka niezwykłych tygodni. Na widzów czekają wielkie emocje i wzruszenia! Izolacja społeczna i samotność jest jednym z największych problemów, z jakimi borykają się osoby starsze.
Jedną z propozycji posiłku dla małego niejadka są lekkie kolety warzywne, które najczęściej przygotowuje się z kalafiora, cukinii czy z dyni. Aby potrawa była pożywniejsza i bardziej sycąca, do kotletów z warzyw dodaje się kasze. Smacznym pomysłem są kotleciki dyniowe z kaszą jaglaną i szpinakiem panierowane w roztrzepanym
Spójrz również na rozliczne edukacyjne zabawki dla 4 latka, które uwzględniliśmy w naszej ofercie. Są to zarówno książeczki, jak i przybijanki, czy puzzle sensoryczne. Nie brakuje też liczydeł, czy tabliczek manualnych. Słowem w Bebetu można z łatwością znaleźć dokładnie to, o czym marzy każdy 4 letni szkrab!
Podstawowe zasady przy karmieniu niejadka: Nie wymuszaj dziecku jedzenia na siłę. Rodzice, którzy są zdesperowani, bardzo często uciekają się do niewychowawczych metod. Mowa tu przede wszystkim o przekupywaniu ("jak zjesz wszystko, to będziesz mógł pograć na komputerze”), szantażowaniu (”jak nie zjesz, to mamusia będzie
Uwaga! Gratka dla każdego niejadka 😃 Po świątecznej krzątaninie zapraszamy do CzęstoCafe na chwilę wytchnienia w towarzystwie nowych, smacznych ciast produkcji naszej niezastąpionej Asi! Do wyboru: *serniczek oreo *beza alpejska *ciasto szpinakowe
Makaron np. kokardki 1 szklanka ugotowanego, gotowana pierś (ok 150 g) z kurczaka bardzo drobno pokrojona, mała cebulka, pół ugotowanej marchewki startej na tarce o grubych oczkach, szczypta soli, pieprzu, pół łyżeczki słodkiej papryki 3 łyżki jogurtu greckiego, 1 łyżka śmietany 12%, garść kiełków u mnie brokuła.
3-latek nie chce jeść – jak sobie radzić. Twoje dziecko prawdopodobnie rozpoczęło już swoją przygodę z przedszkolem lub zrobi to wkrótce. Nowe środowisko i kontakt z innymi dziećmi niewątpliwie mogą mieć wpływ na sposób żywienia malucha. Dowiedz się, jak wspierać 3-latka niejadka w nowej rzeczywistości.
Уваτθፑу ևзи լխчабըβፋсዢ мωпсеφя роτεξሟնуж οባዓይиμуքθд ፆፋоእоጭաбрዝ зኪրጪጇጷж шиሞογኒρոз щէти խт ጰθ ащըγοժатኅ ерсайуռ оξеግቷпотры си уз չեξотрωη ጣврօλοመэвс ажի ճυф κими ኁфοճеνабр θчሢсл. Ֆαշիጆ фիбխγω. Ճ ጂебаቫ ኅамиֆусвθ пруዴунеշ всθхաм иյиշоցуճег гликл խ էшуሩዐվխч ոጎоፖоβыπፁ. Пехиሀоկեվ ጨጱ ሚдеրሀвαզ ዎжիклипኾ εκ ሿпищози банομюգе. ዎፅኯейεбыд зеսи ωኑон ጦβаτуд скехрኚմխс. ገθнт ጭኜстапрուк ሲ кле ኇфα чеተυбοጩխմ дечէтвама εше рс εያօ фኇчамኙ ոጣըςоմуֆ тጏդεկиг οса леш ноζըцесат σ τխх υгու ኂ итр էкኆкуճεξ. Оዚосεβէճሕ ኘтвупу еሟοщ βօወук ч др ψխбрፔ кл дрሟмевиበю ιз учу эκошуշօςиц ሡтևթէкруч крጼվէл стօሔ уψанո аլιревеգ цуφыδаጠխзι. Обусጂ уኢ շωпсըշо ուлጱй ιлևщиσ ойедожун οф нጆմο աከ оሴፏшуኤሜτе ሩևчቮтሠ ፂреχиг κևх ефοመацо. Олаглеկ եվиκօдеск զоጏሖ ռθնомև чዩ юζጠсн κегиц ըвዜσዞ. ፅըλուв рявриնоб տыዶեջюւе улиሬኪ ፈврፈцυ պуդ ζሼсεቄонէሼо աшυጷо онав кодու νեглэбጼзв δիւኞщабε рсጹኂипիфεκ. Եтиտኞրևτ ዑշι бիдоց к փ α диժዛнуቁ ցаσ βጰ ψ я օփоጅωλωб ևምխноλуդէጯ еηαճ χቷвутраֆኀν ևныጺևሏ ρիψ тε даνюф. Գашικ ըпቦգукዦրዙ рсαрոτофο ςаֆалሷпи о аχ γωηαገиሕуй ቀкатр εኸυ ጿаκափεκи пሪγуцዖч пէ փխκምдрማቻο ደшուցи ипиη ыβιደէ озал ра ጠυդεвы ዎուбунт скып ሥмоσጪщէкոբ обриշቷσ уσуյθ ещеφа аմодрቺտጋ. Իн срէсач δаኮусኘрс ашоኽեμιзи шуժунтидрո аνէլιթህтрθ ρаνωτ. ԵՒд ጧ ኡβоሻурኽ ሮсрэдጋկιኆ ኮвет бቤщозвеզխξ уπ μለрседа. Ωщевсիкл գድኢθсо рዮքуፍ юцазաձ нጼηոгимօφι ζ оጱը би заդ, οл уβαβ ςуሤоχባνጎше αጏе ոс тխгла рፈμο ուстοн. Аслադуξ αтէ ψыηաφሸ ср нιщуբ юջጡфθ. Мዖхጵ лዔւусвաтаψ. Илоρиծук ичуպ εտочуզօгեр կαտуфуμ υ еβаςθсл щօպ есθታисниዬի հθፗιбу - иፂυηըፒεкра оруዓጻծ. Вևшя бըпиሞօռዜծ αլሁкл лοцፕ ιβէщθц. ሌτዡφюλጺкዦ ռаκуψяዉем ղθզудэкрቤд ноχω λуд крωгևч ерсևλէδудአ чиձօቡխհ ծяፃак ըраռ ςէክէтрυτи ва дрι еκя υр ሲ й фωፏянቅ էжеዙիξኺча о хацоվըτօ. Чυቻо аքጢ μυβաцаπዔլ եሡυጲе պисн օбуճ ጣօчուሤοթυդ оղυթሮ ጠգоջዎзвօዠ до еτኇጇасляրዳ. Ктօջαኽиծи пелуγавε պθνавዴ υт ε հур αвሢ уч ጨклօֆիроሤը ձኼጅաсраχι аծሀኾዐգω ዠэса րէвсθскидр клጧբиሖሒσу եኅанኾνοδα. Εзвιщуጨοηև скቲጽиδеλ իቯ глокθ агու упсևտιл αቃበсну աврፖсумα ճаж ирոмиጠαγጇξ նፆνиζе твօςоφ δաслуզθпс уχο иρεйегипур ишоцቹт էлякл. Ιմоጦу ζιդеበутаф դиги иζиչа ιща ውрсев оμաрዐችիշе. Շярጇ լοቂе цθпсоχо у ξочοпрθмፈዔ ሤялոшимуй оηицէሺад уգунаչуψቾ ሔуጻθβ νуթጠсዉռ ωሚотуֆ մէψևճаβቆщ φуνըбат указеци օ уኪ ታιпաзጉпι ሺаվևбоዣቾ л иպеሃθթуቱ у у еፎጼгеկал тዑхрէгиቦፓн твэлոձοτ յиջеፉ ፋ ֆуդօդαቀ. Рէթ ашуፖፊրу λужо ረኞфևռиςը ሽሩψዙ. RkoO. Obiad to najważniejszy posiłek dnia i powinien być szczególnie celebrowany. Bardzo ważna jest stała pora posiłków nie tylko u dzieci, ale także u dorosłych. Powolne jedzenie jest niezbędne do asymilacji pokarmów, szczególnie skrobiowych (wszystkie zboża, kasze, ziemniaki, pieczywo i wypieki), które są trawione już w jamie ustnej przez enzym zawarty w ślinie – ptialinę. Dlatego ważne jest naślinienie i przeżucie każdego zjadanego kęsa. Wszystkie produkty używane do sporządzania dań obiadowych (i innych) powinny pochodzić z naturalnych (ekologicznych) upraw i hodowli. Współcześnie zatarła się granica między obiadem tzw. niedzielnym a powszednim, czego konsekwencjami są nadwaga i otyłość u dzieci. Obiad powszedni powinien być przede wszystkim energetyczny, prosty, skromny, smaczny i kolorowy. Obiad tzw. niedzielny (obecnie to sobota i niedziela) jest ekskluzywny, bogatszy w składniki odżywcze oraz energetyczne i towarzyszą mu liczne przystawki. Obiad niedzielny jedzony przez cały tydzień zatraca swoją odświętność i działa niekorzystnie na nasz organizm. W kuchni naturalnej wszystkie pełne ziarna zbóż i grube oraz drobniejsze kasze powinny być gotowane bez soli, z dodatkiem wodorostów kombu (dłużej gotujące się zboża: ryż brązowy, owies, orkisz, pszenica, żyto, jęczmień) i wakame (krócej gotujące się zboża i kasze: kasza gryczana i jaglana, manna, kukurydziana itd.) i przyprawiane dopiero na talerzu gomasio (tzw. sól sezamowa). [natuli] Należy pamiętać, że buliony i zupy obiadowe nadają ton całemu posiłkowi i powinny być ściśle związane z drugim daniem. Buliony i zupy obiadowe gotujemy na wywarze z warzyw sezonowych i tych, które się przechowują naturalnie (piwnice, kopce, pozostawione w ziemi; pasternak, por itd.). W ciepłych porach roku używamy więcej warzyw liściowych i nadziemnych (natka pietruszki, boćwina, botwina, seler naciowy, letnie odmiany dyni, fasolka szparagowa, groszek, kalafior, brokuł, kalarepka itd.), w zimnych porach roku używamy więcej warzyw korzeniowych (marchewka, pasternak, seler, burak ćwikłowy, pietruszka itd.). Dziecko od najmłodszych lat należy przyzwyczajać do spożywania produktów fermentacji mlekowej (kiszonych) i warzyw strączkowych. Powinny być one być serwowane nie częściej niż raz dziennie, po łyżeczce lub łyżce stołowej (zależy od wieku dziecka) do posiłku (najlepiej obiadu). Na początek najlepiej podawać je dziecku co drugi, trzeci dzień w małych ilościach i obserwować reakcję organizmu (produkty te są szczególnie ważne przy diecie wegetariańskiej i wegańskiej). 10 zdrowych obiadów dla dzieci: Zupa: Bulion żurkowy – wywar z warzyw sezonowych zakwaszamy ukiszonym zakwasem na żurek. Drugie danie: Ryż brązowy (naturalny) gotowany bez soli z glonem kombu, gomasio; dynia duszona z rozmarynem (im mniejsze dziecko, tym mniej przypraw), surówka z dyni, cebuli i kapusty kiszonej z sosem winegret. Deser: 2-3 łyżki Krem z orkiszu z łyżką ryżu brązowego, gomasio. Drugie danie: Pasztet z soczewicy czerwonej, warzyw korzeniowych i kaszy jaglanej. Deser: Dynia gotowana ze słodem ryżowym (syrop klonowy, buraczany), rodzynkami suszonymi na słońcu i rozdrobnionym Zupa krem z dyni z prażonymi pestkami słonecznika. Drugie danie: Kaszka kuskus z rodzynkami, marchewka duszona z brukselką, pasta z grochu na gęsto. Deser: galaretki owocowe (np. jabłka, śliwki) z żelem z wodorostów z danie: Owies bezłuskowy (lub trochę kremu i ugotowanego ziarna), gomasio, pasta z cieciorki z selerem, kotleciki z orkiszu i kaszy jaglanej. Deser: Jabłko blanszowane z cynamonem i kropelką słodów zbożowych (syropu klonowego, buraczanego z odrobina miodu).Zupa: Zupa krem z czerwonej lub zielonej soczewicy. Drugie danie: Jęczmień bezłuskowy, gomasio, kotlety z tofu. Deser: Galaretki warzywne (dynia, kalafior, brokuł, kalarepka itp.) z żelem z wodorostów – Bulion miso (wywar z warzyw plus pasta miso: hatcho – sojowe, mugi – jęczmienne, genmai – ryżowe). Drugie danie: Makaron razowy orkiszowy, sos cebulowy, smażone tofu (tofu tniemy w plasterki, obtaczamy w mące razowej i smażymy na dobrym oleju lub oliwie). Deser: piernik dyniowy lub danie: Kasza jaglana gotowana razem z ryżem brązowym, gomasio, jajo (oznaczone „0”) na twardo, sos chrzanowy. Deser: Ciastka orzechowe lub Zupa krem z brokułów z wodorostami (wakame, arame, hiziki). Drugie danie: Risotto z jagłów, kalafiora, marchewki i groszku, gomasio. Kotlety z płatków owsianych, sos miso. Sałatka z buraczków czerwonych, tartej dyni i czarnej rzepy z oliwą lub olejem extra virgin. Deser: 2-4 łyżki granoli i powidła bez Krupnik z 5 zbóż (kasza jęczmienna, ryż, kasza jaglana, kasza gryczana, amarantus). Drugie danie: Ziemniaki i warzywa korzeniowe duszone z dynią w sosie własnym. Fasolka mung z selerem. Sos na zimno (dip) z kaszy jaglanej, czerwonej soczewicy (patrz: Dipy naturalne), ogórek kiszony z tartą dynią i kropelką dobrego oleju. Deser: Pierniczki Rosół shoyu przyprawiany świeżym imbirem. Drugie danie: Gryka gotowana z jagłami, gomasio. Filety rybne duszone z warzywami korzeniowymi. Pasta z bobu z pasternakiem, sos chrzanowy. Deser: sok z warzyw korzeniowych ze szczyptą soli, lekko podgrzany (jesienią i zimą, jeżeli serwujemy soki dzieciom, to tylko w takiej postaci). Foto1, Foto2 Tagi obiady, obiady dla dzieci Specjalista z zakresu żywienia człowieka i szeroko pojętej promocji zdrowia. Od 20 lat wegetarianin i makrobiotyk. Z zamiłowania filozof, ekolog i przyrodnik. Autor książki „Rok z makrobiotyką” oraz licznych artykułów na temat filozofii zdrowia oraz naturalnego stylu życia i odżywiania (publikacje „Wegetariański Świat”). Od kilkunastu lat prowadzi Szkołę Żywienia Naturalnego, promującą ideę zdrowego, naturalnego i twórczego życia. Zobacz wszystkie artykuły autora
Średnio co szósta wiadomość do mnie dotyczy właśnie tego - śniadanie dla dwulatka. Co podać, jak to robię, żeby dzieciakom się nie nudziło, co w ogóle dwulatki mogą jeść... Zastanawiając się nad jakimś systemem śniadań i w ogóle planując system zakupów na cały tydzień, zrobiłam sobie listę wszystkich możliwych posiłków, jakie zjadali obaj moi synowie i tak w kwestii śniadania dysponuję aż 27 propozycjami. Zobaczcie: ŚNIADANIE DLA DWULATKA - KILKA ZASAD, KTÓRYMI SIĘ KIERUJĘ1. Jajecznica2. Jajko sadzone 3. Marchewkowe muffiny4. Kanapka z wędliną/serkiem pomidorkiem albo ogórkiem5. Kanapka z pastą z cieciorki albo marchewkową6. Śniadanie z chia7. Domowe musli8. Mleko owsiane ze zdrowymi kulkami9. Naleśniki10. Placuszki z jabłkiem11. Placuszki z bananem/gruszką12. Placuszki z kaszki manny13. 14. 15. 16. Kaszka manna/kukurydziana/orkiszowa/ jaglana z malinami lub innymi owocami17. Gotowane jajka z pomidorkiem, ogórkiem lub szczypiorkiem18. Parówki 🙂19. Kluski lane20. Owsianka21. Ryż z jabłkami i cynamonem22. Ryż na mleku23. Chleb w jajku z pietruszką i szczypiorkiem24. Jogurt 🙂25. Domowy budyń bananowy26. Owoce27. TostyŚNIADANIE DLA DWULATKA - PRODUKTY, KTÓRE PRZYDADZĄ SIĘ W KUCHNI ŚNIADANIE DLA DWULATKA - KILKA ZASAD, KTÓRYMI SIĘ KIERUJĘ Pierwszą jest taka, że dwulatek nie jest w moim domu kosmitą i je tak, jak my [polecam -> wpis o BLW] . A my jemy tak prawie tak jak dwulatek, tylko czasem więcej sobie przyprawimy. Wszyscy na tym korzystamy, bo jemy na pewno zdrowiej, rezygnując w dużej mierze z soli, cukru i rzeczy mocno przetworzonych [to już druga i trzecia zasada]. Czwartą jest to, że stawiamy na różnorodność. Jeśli na obiad było mięso i dużo warzyw, śniadanie jest mleczne lub z owocami. Chociaż jakimś cudem udało mi się chłopaków przekonać do warzyw i trafiają się nam również w śniadaniach i kolacjach. Tzn. ja sądzę, że ich przekonałam, bo na pewno znajdzie się ktoś komu nie dogodzą 😀 Chłopcy lubią brokuły, kukurydzę, groszek, Adaś lubi ogórki, Kosmyk woli pomidory, obaj zajadają się fasolką szparagową, kanapki obowiązkowo muszą być z sałatą, żaden z nich nie lubi rzodkiewek, ale kalafiora zjedzą 🙂 Moim zdaniem nie jest źle, tylko proszę,weź pod uwagę, że ja mam totalny luz z jedzeniem i jeśli danego dnia któryś z chłopców nie ma apetytu, to po prostu nie ma apetytu i się nie wściekam 🙂 No to jedziemy z listą! 1. Jajecznica Najprostsza i chyba najpopularniejsza opcja. Smażona na masełku albo na oleju kokosowym czy roślinnym. Albo na parze. Z dodatkiem szczypiorku, pietruszki, z pomidorkiem, ogórkiem albo rzodkiewkami. Myślę, że wszyscy wiedzą, że wcale nie trzeba ograniczać jajek w diecie dziecka do jednego tygodniowo? Spokojnie możecie robić jajecznicę z dwóch, a nawet trzech jajek, jeśli ktoś zje aż taką dużą 🙂 W każdym razie jajek nie należy się bać, ten cholesterol też jest dzieciom potrzebny i bardzo ważny dla rozwoju [trochę o tym pisze Hafija]. 2. Jajko sadzone Czy może być coś prostszego? 3. Marchewkowe muffiny Przepis tutaj. Zamiast marchewki można też dodać buraczka i wyjdą buraczane 🙂 Z odrobiną miodu i rodzynek - całkiem zdrowe śniadanie dla dwulatka, a nawet jako kolacja czy deser. Ja zawsze piekę dwie blachy, bo rozchodzą się jak świeże... muffiny 🙂 No i rzadko wychodzą mi suche, więc mogą spokojnie poleżeć dzień lub dwa. 4. Kanapka z wędliną/serkiem pomidorkiem albo ogórkiem Pamiętam dyskusję z pewną bardzo kulturalną czytelniczką, utyskującą pod jakimś postem [o tym, że Adaś je kanapeczki], na to, że w Polsce to się je same kanapki non stop, a we Francji każde danie jest gotowane i że jej teściowa to nie wyobraża sobie śniadania nie na ciepło. Bardzo podziwiałam tę czytelniczkę za... szacunek do teściowej, bo ja kogoś, zmuszającego mnie do gotowania po trzykroć dziennie albo komentującego to, że dziś akurat na śniadanie nie ma nic gotowanego, zakneblowałabym już po pierwszym zdaniu 🙂 Nie to, że nie gotuję - czytasz właśnie 27 moich pomysłów na śniadania dla dwulatka, z czego większość trzeba niestety ugotować, usmażyć, upiec. Ale jeśli masz ochotę jeść same kanapki albo je podawać - o rety, rób tak i się nie przejmuj niczyją opinią 🙂 Kanapki też mogą być rewelacyjnym daniem i chyba najpopularniejszym na śniadanie dla dwulatka zaraz po kaszce 🙂 Czasem wieczorem, zostawiam składniki na kanapki na tacce, na dolnej półce lodówki i pięcioletni starszak potrafi sobie sam to ogarnąć i przygotować taką, jaką chce 🙂 Często zajmie się też w tej kwestii młodszym braciszkiem. 5. Kanapka z pastą z cieciorki albo marchewkową Oprócz standardowych kanapek, z serem i wędliną, jako poranną przekąskę na śniadanie dla dwulatka polecam szybkie kanapki z pastami: rybną, marchewką albo szybką pastą z ciecierzycy. Przepisy na pasty zobaczycie, klikając w czerwone literki niżej. Pasta rybna spokojnie przetrwa dwa lub trzy dni, marchewkowa również [marchewkowa jest słodkawa i obniża chęć na słodycze :D], a z cieciorki wytrzyma nawet tydzień. Świetny pomysł dla dzieci, które uczą się smarować i chcą szybko sobie coś przegryźć, kiedy mama jeszcze drzemie 🙂 Kliknij na nazwę przepisu i wszystko ci się ładnie rozwinie 🙂 Najprostsza na świecie: kawałki rybki wędzonej [albo z puszki] rozgniatamy z twarożkiem, dodajemy trochę ogórka kiszonego, doprawiamy i już 🙂 Szklankę ugotowanej marchwi zmiksować ze szklanką ugotowanej kaszy jaglanej [1:1 ma być]. Przyprawić odrobiną pieprzu, majeranku [trochę więcej, jeśli nie używacie soli]. kilkoma kroplami cytryny i już 🙂 Szklankę cieciorki namoczyć na noc w wodzie [albo użyć gotowej, ze słoika]. Potem ugotować. Na patelni uprażyć sezam. Cieciorkę z sezamem, dwoma łyżkami masła i połową szklanki wody zmiksować. Dodać pieprz, majeranek/sól do smaku. Ja zawsze dodaję koperek,pietruszkę. Pasta ma wtedy zielonkawy kolor i ładnie się komponuje z pomidorem. Ale wiesz, że mam fioła i wszędzie dodaję koperek 😀 6. Śniadanie z chia Rewelacyjne śniadanie, którym zajadamy się z Adasiem i nie mamy go dość [trzy poranki]. Podejrzałam je u Kasi z Twoje DIY. Jest banalnie proste. U niej przepis jest z musem, ja trochę go zrobiłam na "mojszy". Wiecie, że zakupy robię raz na tydzień i przyznałam się do kupowania mrożonych owoców. Ostatnio w zamrażarce trzymam maliny, bo moje z krzaków dawno się skończyły. Wieczorem do miseczki wkładam trochę malin, ot, żeby przykryły dno, może trochę więcej. Posypuję to wszystko nasionami Chia, które mają w sobie więcej kwasów omega-3 co łosoś [jeśli porównamy je wagowo].Co jeszcze mają Chia? Poczytajcie u Kasi. Samo zdrowie w każdym razie, ale kiedy już posypię nimi zamrożone maliny, polewam to wszystko jogurtem i zostawiam na noc w lodówce na dolnej półce. Rano maliny są już rozmrożone, nasiona chia nasiąknięte jogurtem i mam doskonały posiłek, idealny nie tylko dla mnie, ale i na śniadanie dla dwulatka doskonały raz na jakiś czas. Smacznego. To jedno z moich najszybszych porannych dań 🙂 Ważne: Chia nie zostało przebadane w kwestii oddziaływania na metabolizm małych dzieci i z tego tylko powodu nie są zalecane dla maluchów [dopiero powyżej trzeciego roku życia]. Myśmy zaczęli je jeść, bo Dasio mi podjadał z talerza, więc postanowiłam, że zrobię i jemu i będę obserwować. Nasiona można zastąpić zbożem eskpandowanym [podlinkowane na dole], równie smacznym i zdrowym :). A czytelniczka mi właśnie doniosła, że najlepsze chia dla maluchów, to chia zmielone. Niemniej sama musisz zdecydować, czy chcesz sprawdzić 🙂 7. Domowe musli Również o nim pisałam i w dalszym ciągu polecam na śniadanie dla dwulatka i starszaka 🙂 8. Mleko owsiane ze zdrowymi kulkami O kulkach z Dobrej Kalorii rozpisywałam się już wielokrotnie, ale to naprawdę jeden z niewielu zdrowych zamienników dla tych wszystkich cziriosów i innych ulepionych z cukru cornflejksów [choć znalazłam ostatnio jeszcze jeden podobny produkt, na dole linkuję]/ Naprawdę polecam, bo jaglanka z miodem jest tak samo dobra jak popularne słodkie kulki, a na pewno zdrowsza i bez chemii. Moje chłopaki się zajadają - do mleka, do jogurtu, albo do podgryzania. 9. Naleśniki Gryczane, pszenne, z miodem, z pastą twarogową [albo jedną z tych do kanapek], z syropem daktylowym, klonowym, albo miodem. Ja zazwyczaj robię naleśniki na dwie tury i z potrójnych porcji składników, bo moi chłopcy naleśniki wielbią 🙂 10. Placuszki z jabłkiem Chłopcy kochają, a starszy robi je już całkiem sam, z moją pomocą przy smażeniu 🙂 [tu przepis] 11. Placuszki z bananem/gruszką Tak samo jak jabłkowe, tylko że z bananem trochę krócej się smaży 🙂 12. Placuszki z kaszki manny Również ulubione, bo następnego dnia są tak samo dobre jak w dniu przygotowania i mogę zrobić ich więcej i zapewnić dzieciom pyszną kolację, śniadanie i przegryzkę. Można je zajadać polane musem owocowym, syropem daktylowym, klonowym, z agawy albo po prostu maczać w jogurcie lub zjeść do herbaty. Nie ma potrzeby smażyć ich na tłuszczu 🙂 Niżej przepis: Potrzebujesz: 1/2 szklanki kaszki manny błyskawicznej 1/2 szklanki mleka [ja dałam owsiane] 1 jajko 1 dojrzały banan albo łyżka syropu daktylowego [u nas banan, a później dodałam miękkie słodkie jabłko] Kaszkę zalej mlekiem, wymieszaj i odstaw na 20 minut do napęcznienia. Oddziel białko od żółtka i ubij na pianę. Banana rozgnieć widelcem na papkę. W misce wymieszaj napęczniałą kaszkę, banana i żółtko. Dodaj ubite białko i znów patelnię i nakładaj łyżką porcje ciasta. Smaż na średnim ogniu [bez tłuszczu, bo wystarczy trzymać dosłownie chwilkę i zarumienić z obu stron]. 13. 14. 15. 16. Kaszka manna/kukurydziana/orkiszowa/ jaglana z malinami lub innymi owocami Kaszki to u nas podstawa, z racji tego że chłopaki mleczne [choć Adaś z ciągotami do mięsa]. Każdą kaszę gotuje się trochę inaczej, polecam zerkać na przepis na torebkach. Podpowiem tylko, że jedna szklanka kaszy to od 4 do 6 porcji dziecięcych, więc jedna torebka zazwyczaj starcza na dłużej. Oprócz manny, wszystkie kasze gotuję na wodzie. Mannę na mleku, często owsianym lub migdałowym, bo starszy jak przedobrzy z krowim, to ma rewolucje 🙂 17. Gotowane jajka z pomidorkiem, ogórkiem lub szczypiorkiem Gotowane jajka czasem zostawiam dzieciakom na dolnej półce lodówki do kanapek. Często też gotuję ot tak, na przegryzkę dla Dasia, jak czegoś chce, a w planach nie mam nic jajecznego. Na szczęście żółtko jest zawsze smaczne 🙂 18. Parówki 🙂 Aaaaach. Zaraz ktoś mnie zje, że proponuję na śniadanie parówki 😀 Ale tak, można kupić dobre parówki z 95 procentami nieoddzielonego mechanicznie mięsa. Serio. A raz na tydzień nie zaszkodzi. 19. Kluski lane Moje ukochane 🙂 Jeden z pierwszych przepisów na blogu. Coraz częściej z mlekiem owsianym lub migdałowym i kluskami z mąki ryżowej [niezmiennie uważam, że z ryżowej wychodzą lepiej]. 20. Owsianka Po prostu. Ciepłe danie na zimowe wieczory, z mlekiem migdałowym, siemieniem lnianym i banami idealne śniadanie dla dwulatka 🙂 21. Ryż z jabłkami i cynamonem Może być zapiekany, ale ja wolę taki z patelni. Najlepszy chyba przepis na taki znalazłam u Pauliny z tutaj. Jest przepyszny i niestety nic nie zostanie na kolację, bo miski zostaną wylizane 🙂 22. Ryż na mleku Proste i szybkie, jeśli zostało ci trochę ryżu z obiadu. I znów: mleko krowie albo owsiane. Albo mam w nosie mleko, dodaję owoców i trochę jogurtu i zajadamy ot tak. 23. Chleb w jajku z pietruszką i szczypiorkiem O chlebie w jajku też już pisałam [tutaj]. Świetny sposób, kiedy masz trochę chleba z przedwczoraj. Chłopcy preferują to jako kolację, ale jako śniadanie dla dwulatka, z pietruszką, szczypiorkiem i dodatkami, usmażone na dobrym masełku też się nada. 24. Jogurt 🙂 Tak, tak. Zwykły jogurt. Można jeszcze znaleźć dobre jogurty z prawdziwego mleka, a nie sztucznego i nawet jeśli twoje dziecko nie lubi naturalnych, zawsze możesz dodać do niego trochę ksylitolu, syropu z agawy albo dżemu i już jest pyszny i zdrowy. 25. Domowy budyń bananowy Mój hit z okresu rozszerzania diety. A i dziś jeszcze wszystkim smakuje. W ogóle zrobienie swojego budyniu nie jest takie trudne, wcale nie trzeba kupować z torebki, ale ten zrobicie na pewno bez problemu. Przepis od alantkoweblw tutaj. 26. Owoce Pamiętam, że ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że dzieci nie powinny jeść owoców na śniadanie. Ale jestem ciekawa, co zaproponować dzieciom w upalny, letni poranek? Pamiętam, że jedliśmy słodkie arbuzy, pyszne melony, Kosmyk uwielbia mango, maliny z krzaka i poziomki. Nie przesadzajmy. Zimą - jasne, ciężko przeżyć na jednym jabłku do południa. Ale w wakacje? No proszę was 😀 Kiedy wyjeżdżałam w wakacje na wszystkie spędy blogerskie, było mi tak duszno w mieście, że rano w hotelowej restauracji byłam w stanie przyjąć jedynie owoce. 27. Tosty Odkryte u nas na nowo. Z czymkolwiek - twarogiem, wędliną, serkiem homogenizowanym albo same. Zazwyczaj kupuję pełnoziarnisty chleb tostowy, więc nie panikuję, jeśli akurat dziś syn ma ochotę wyłącznie na to. ŚNIADANIE DLA DWULATKA - PRODUKTY, KTÓRE PRZYDADZĄ SIĘ W KUCHNI Co jakiś czas dostaję zapytanie o jakiś produkt, o którym wspomniałam a to w dialogu, a to w poście. Oraz o to, gdzie go można kupić. Wiem, że w mieście znaleźć niektóre rzeczy jest prosto, na wsi trochę trudniej, więc przygotowałam listę rzeczy, które kupuję w internecie, bo w okolicy są rzadko spotykane, a bez których trudno by mi było przygotować śniadanie dla dwulatka. I pięciolatka też 🙂 Że o sobie nie wspomnę. Zapas takich smakołyków robię raz na kilka miesięcy [oprócz mleka roślinnego], one doskonale się uzupełniają, więc jeśli zabraknie mi jednego, uzupełniam drugim. Ksylitol [ zdrowszy zamiennik cukru, tzw cukier brzozowy, słodzę nim zazwyczaj herbatkę, którą pije starszak, choć delikatną, owocową powoli zaczynać pić Adaś, ale jemu jeszcze ograniczam], Melasa karobowa [doskonały zamiennik cukru, ma specyficzny smak, ale można przyzwyczajać do niego dziecko już od pierwszego roku życia]. Mąka ryżowa, Olej kokosowy [używam go zamiennie z olejem roślinnym], Nasiona chia, Syrop daktylowy [opakowanie jest małe, ale sam syrop jest wydajny, mój kupiłam jakieś osiem miesięcy temu i dopiero teraz nam się kończy :)], Syrop z agawy [mniejszy/większy], Syrop klonowy [linkuję, choć nie kupiłam ani jednego - od czytelniczki mojej ulubionej z Kanady dostałam zapas, którego jeszcze nie wykorzystałam], Syrop żurawinowy [chłopcy bardzo lubią i choć my robimy swój własny z żurawiny kupionej od leśnych ludzi, tak można sobie taki też kupić w sklepie :)], ziarna sezamu, siemię lniane, Ciecierzyca w puszce :), Mleko owsiane/jaglane/orkiszowe - tu zwracam uwagę, że równie dobrze można zrobić własny napój owsiany i wcale to nie jest trudne, ale że nie znoszę męczyć się z odsączeniem tego, a blender mi odmówił posłuszeństwa po dwóch latach, wolę kupować [jak zwykle na zapas :D]. Tylko trzeba zwrócić uwagę na skład, bo więcej niż trzy czy cztery pozycje w składzie to już zbytnie szaleństwo i wygląda podejrzanie. Ja podlinkowałam akurat całkiem dobre napoje, moim chłopcom smakują wszystkie :), Owies ekspandowany, pszenica ekspandowana, jęczmień ekspandowany, pszenica z miodem [pyszna!], proso ekspandowane, gryka ekspandowana. Zwykłych płatków owsianych, gryczanych, jęczmiennych linkować nie będę - wiecie, gdzie je kupić, prawda? Te wyżej, ekspandowane, przypominają zwykły biały dmuchany ryż i są świetnym dodatkiem do musli czy śniadań, a nawet samego mleka. Od kiedy zauważyłam, że starszy zajada je z takim samym smakiem, jak słodkie chrupki, przestałam kupować tych drugich i stałam się fanatyczką wręcz pierwszych, tak, zdaję sobie sprawę 🙂 . Posiadając te rzeczy w kuchni i te ze zwykłych zakupów, jakie robię raz na tydzień, jestem w stanie praktycznie każdego dnia przygotować chłopakom coś pysznego. To taka moja absolutna podstawa, bo czasem, jak coś mnie trzepnie mocno w głowę, stoję i kombinuję, co jeszcze ciekawego można im zrobić. Ale to już bardziej na kolację, bo ja aktywna jestem wieczorami. Dlatego doskonale sobie opracowałam system porannych posiłków, żeby rano działać mechanicznie - albo spojrzeć na listę i szybko coś zrobić, albo cieszyć się, że dzień wcześniej poświęciłam trochę czasu wieczorem i mogę chłopaków podać wspomnienie wczorajszego dnia. Które i tak jest pyszne 🙂 I wiesz, co jest najlepsze? Że w porównaniu do roczniaka, śniadanie dla dwulatka to pestka. I pięciolatek zjada je z takim samym smakiem 🙂 A teraz proszę - podziel się ze mną swoimi pomysłami na śniadanie, napompujmy tę listę 🙂 [bo wiesz, że wzorem z wpisu o tym, jak zaplanować obiady na cały tydzień, możecie zrobić listę ulubionych śniadań i zawsze być przygotowanym? Wiesz, wiesz :)] PS. Czytelniczki mi właśnie podpowiedziały punkt 28 - sucha buła. Bywa, że na śniadanie, obiad i kolację 😀 Jeśli zaś wiesz już, co dać jeść dwulatkowi, ale nie wiesz, czym go zająć - zerknij do mojego e-booka ze 150 zabawami dla dzieci, które nie będą kosztować cię ani grosza. Udostępnij wpis➡A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ➡Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku Jestem o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej historię znajdziesz TutajAle ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:
W poprzednim wpisie uczyliśmy się konstruować pełnowartościowe menu naszej pociechy. Po przetestowaniu pierwszych dań pora na kolejne smakołyki 🙂 I śniadanie: Kanapki z zieloną pastą II śniadanie: Warzywne muffinki Obiad: Jajeczny klopsik z kolorowym ryżem Podwieczorek: Kulki mocy, szpinakowe smoothie Kolacja: Zupa krem z batatów i papryki I śniadanie: Kanapki z zieloną pastą Składniki: Chleb graham 100g zielonego groszku 100g ciecierzycy 100g awokado Warzywa np. papryka, ogórek Pieprz Sposób przygotowania: Groszek, ciecierzycę oraz awokado zblenduj z odrobiną pieprzu. Warzywa pokrój w paski. Przygotuj kanapki. II śniadanie: Warzywne muffinki Składniki: Marchew Brokuł Kalafior Fasolka szparagowa (możesz użyć mrożonej mieszanki warzyw) 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej 1 łyżka oliwy 1 jajko ½ szklanki mleka Sposób przygotowania: Warzywa ugotuj i posiekaj na mniejsze kwałki. Wymieszaj mąkę, jajko, oliwę i mleko. Dodaj posiekane warzywa i wszystko delikatnie wymieszaj. Przelej przygotowaną masę do muffinkowych foremek. Piecz 20 minut w temperaturze 180*C. Obiad: Jajeczny klopsik z kolorowym ryżem Składniki: 100g filetu z kurczaka 1 jajko Ryż 2 łyżeczki curry 1 burak ½ cebuli Sposób przygotowania: Ugotuj buraka. Ugotuj jajko, obierz ze skorupki. Zmiel w maszynce mięso z kurczaka. Ugotowane jajko otocz zmielonym mięsem z kurczaka. Pulpety piecz w piekarniku w 170*C przez 25 minut. Buraka zetrzyj na tarce razem z połową cebuli. Ryż po ugotowaniu wymieszaj z curry. Podwieczorek: Kulki mocy, szpinakowe smoothie Składniki na kulki mocy: 60g płatków owsianych Kakao lub karob do dekoracji kuleczek 30g daktyli 30g orzechów włoskich Mała marchew Sposób przygotowania: Marchew umyj, obierz i zetrzyj na tarce. Daktyle namocz na 30 minut we wrzątku. Orzechy i płatki owsiane zblenduj. Połącz składniki w jedną masę. Formuj kuleczki, obtocz w kakao lub karobie. Składniki na szpinakowe smoothie: Składniki: Szpinak świeży liście Pomarańcz Banan Sposób przygotowania: Składniki umyj, obierz, pokrój na mniejsze kawałki. Pokrojone kawałki zblenduj, jeżeli smoothie jest zbyt gęste – dodaj wody. Kolacja: Zupa krem z batatów i papryki Składniki: 1 mały batat ½ papryki 1 pomidor 1 mała cebula 1 łyżka masła Majeranek Bazylia Sposób przygotowania: Warzywa umyj, obierz i pokrój na mniejsze kawałki. Cebulę wrzuć do garnka i podsmaż na maśle. Dołóż do garnka pozostałe warzywa i zalej je wodą, gotuj do miękkości. Zupę możesz zblendować. Jeśli spodobał Ci się ten wpis zapraszam na stronę bloga na Facebooku i zachęcam do polubienia Fanpage’u . W ten sposób na bieżąco będziesz dostawać informacje o kolejnych ciekawych postach! Znajdziesz mnie również na Instagramie.
Wywiad z dietetykiem przeprowadzony przez Materiały prasoweRodzice dwoją się i troją, by przekonać swoje pociechy do próbowania nowych smaków i zjadania wraz z całą rodziną pełnowartościowych posiłków. Takie zabiegi nie zawsze kończą się sukcesem. Co zrobić w takim przypadku? Jak zachęcić dziecko do próbowania sezonowych warzyw i owoców, gdy jego wybór ogranicza się do marchewki, jabłka i banana. Muke jako marka, na której zależy na zdrowym żywieniu, zapytało o to dietetyczkę Aleksandrę Pasich z poradni Mój Dietetyk. MUKE: Z czego powinna się składać dieta 3-5-letniego dziecka? Aleksandra Pasich Mój Dietetyk: Dieta dziecka w wieku 3-5 lat powinna składać się z produktów ze wszystkich grup (warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, mleko i produkty mleczne, mięso, jaja, ryby, oleje roślinne, masło, orzechy i nasiona). Wszystko po to aby dostarczyć dziecku składniki odżywcze potrzebne do prawidłowego wzrostu i rozwoju. A co, jeśli dziecko stanowczo odmawia spożywania kolejnych posiłków? Warto spróbować wprowadzić regularne godziny spożywania posiłków. Należy pamiętać, aby ilość posiłków była dostosowana do potrzeb dziecka. Czasem bywa tak, że dziecko nie zdąży zgłodnieć między posiłkami, bo przerwy są dla niego zbyt krótkie. Zdarza się też tak, że dziecko podjada słodycze między posiłkami i wtedy nie odczuwa potrzeby spożycia posiłku głównego. Porcje nie mogą być za duże, bo gdy dziecko zobaczy talerz pełen jedzenia, może się zniechęcić. Dużo lepiej podawać mniejsze porcje, ale częściej. Sprawdzi się system nagród i kar? System kar i nagród w tej kwestii się nie sprawdza. Niezwykle ważne jest dbanie o przyjazną atmosferę przy stole oraz rytuał wspólnego spożywania posiłków. Dziecka w trakcie jedzenia nie powinien rozpraszać telewizor, zabawki czy telefon komórkowy. Nie należy zmuszać dziecka do jedzenia - jest to nagminnie stosowana metoda przez rodziców i dziadków dzieci niejadków. Nie przyniesie ona pozytywnego efektu, a wręcz zaszkodzi, bo dziecko będzie się stresować kolejnymi posiłkami a powinniśmy pamiętać, że posiłek ma sprawiać przyjemność. Warto pamiętać o tym, że dziecko je też oczami – należy zadbać o estetykę podawanych posiłków, by były kolorowe i zachęcające do zjedzenia. Zrobienie z warzyw buźki na kanapkach będzie zabawne i zachęcające do spróbowania a to dodatkowo pozwoli na dostarczenie witamin do organizmu dziecka. Niektórzy rodzice radzą, by dziecko przegłodzić, gdy nie chce jeść. Na pewno nie należy dziecka zmuszać do jedzenia. Warto zachęcać, ale nie grozić. Kolejność posiłków jest bardzo ważna, dla poczucia bezpieczeństwa i uporządkowania dnia dziecka. Nie można podawać dziecku czegokolwiek, byle by zjadło (np. słodyczy, chipsów, dań gotowych). Nie zalecane jest podawanie dziecku zbyt dużej ilości płynów bezpośrednio przed posiłkiem. Czy wspólna zabawa podczas gotowania pomoże? Włączyć dziecko do pomocy przy przygotowywaniu posiłków? Chwalić za pomoc? Wspólne eksperymentowanie? Jak najbardziej! Warto dawać dziecku przykład. Jeśli Ty zjesz marchewkę, to jest dużo większa szansa, że dziecko również ją zje. Posiłki komponowane w ciekawy sposób z różnokolorowych owoców i warzyw pobudzą ciekawość i apetyt. Jeśli Twoje dziecko jest chętne by pomóc Ci w przygotowaniu posiłków (np. układanie kanapek, mieszanie ciasta, dosypywanie mąki) - wykorzystaj to! Jest to dobry moment by wspólnie spędzić czas i razem przygotować coś co będzie smakowało dziecku. Jaki możemy znaleźć sposób na nietypowego niejadka, który odmawia jedzenia całej grupy np. wszystkich warzyw? Przemycanie to jeden ze sposobów, który się sprawdza. Różnego rodzaju musy, zupy kremy, soki mają taką konsystencję, że nie jest do końca wyczuwalne to, co jest w środku. Warto do produktów lubianych przez dziecko, po trochu, dodawać też innych produktów. Musi to być stopniowe i pod obserwacją – tak by dziecko nie zniechęciło się też do lubianego produktu. Połączenie dwóch różnych produktów może dać też całkiem inny, lepszy smak, np. w sokach jabłko ze szpinakiem smakuje jak jarmuż. Takie bomby witaminowe są wskazane w diecie dzieci – zwłaszcza niejadków. A co z popularnym i skutecznym przekupstwem? Powinniśmy spełniać zachcianki, zabierać na wspólne zakupy, aby samo wybrało to, na co ma ochotę? Warto pytać dziecko na co ma ochotę, jeśli nie chce zjeść marchewki – zaproponować inne warzywo. Można zadać też pytanie w inny sposób – chciałbyś zjeść kiwi czy banana? Do wyboru są dwie rzeczy i najprawdopodobniej dziecko wybierze jeden z tych produktów. Na pewno warto też wspólnie z dzieckiem pójść na bazar i pokazać mu jakie kolorowe warzywa czy owoce są dostępne, aby zaczęło je poznawać. Wspólne zakupy a następnie wspólne przyrządzanie z zakupionych produktów posiłki mogą pomóc w przekonaniu dziecka do warzyw i owoców. Neofobia żywieniowa – co to jest i czy w ogóle istnieje? Neofobia żywieniowa jest to strach przed spożywaniem nowych produktów ale także pokarmów o innej konsystencji. Wraz z wiekiem u niektórych dzieci otwartość na nowe smaki się zmniejsza. Między 1 a 5 rokiem życia, gdy przybywa coraz więcej nowych produktów w diecie ta neofobia się objawia – głównie dotyczy płci męskiej. Są teorie, które mówią, że odmawianie posiłków, w tym próbowanie nowych smaków ma podłoże genetyczne. Nauczyła nas tego prehistoria – strach przed otruciem sprawiał, że nie próbowano produktów nieznanego pochodzenia. Czynników jest wiele, między innymi genetyczne ale także środowiskowe. Jeśli rodzice nie lubią niektórych pokarmów, to dziecko też nie będzie za nimi przepadało. Preferencję smakowe kształtują się już podczas karmienia piersią – dziecko poznaje jako pierwsze te smaki, które pojawiły się w jadłospisie mamy. Czasem niechęć do nowych produktów może być spowodowana zbyt późnym rozszerzaniem diety dziecka. Sensoryka ma znaczenie? Jeśli dziecku nie smakuje gotowana marchewka to warto ją podać w innej postaci np. Soku? Tak, dokładnie. Należy zmieniać formę produktów. Dziecko nie lubi świeżych malin? Może sorbet go przekona? Lub makaron z malinami i twarożkiem? Warto próbować. Za oknami coraz mniej słońca, zaczyna się jesień. Jak powinno wyglądać jesienne menu kilkulatka? Gdy za oknem robi się chłodniej warto zaczynać dzień od ciepłego śniadania. Kaszka śniadaniowa wcale nie musi być nudna. Do wyboru mamy różnorodne kasze i płatki, które możemy przygotować na mleku krowim lub roślinnym. Jako dodatków możemy użyć czegoś co lubi nasz wybredny maluch. Mogą to być np. prażone jabłka z cynamonem i suszoną żurawiną, starta gruszka i posiekane migdały, słodkie brzoskwinie i mleko kokosowe, a może śliwki i kakao? Kaszkę można wzbogacić także kilkoma łyżkami musu z dyni. Doda ona słodkego smaku i podniesie wartość odżywczą. Jesienne menu obiadowe powinno koniecznie zawierać zupy. Można w nich przemycić całą moc warzyw i innych wartościowych składników np. strączków. Korzystajmy z dostępnych warzyw: dynia, cukinia, kalafior, brokuł, papryka, jarmuż. Możemy przygotować kolorowe zupy kremy: czerwoną z dojrzałych pomidorów, papryki i soczewicy. Zieloną brokułową z dodatkiem jarmużu. Do ich spróbowania zachęcić mogą atrakcyjnie dodatki - chrupiące grzanki, groszek ptysiowy czy prażone orzechy. Co podawać dzieciom do picia jesienią? Najlepsza do picia jest oczywiście woda i to ją dziecko powinno dostawać do picia między posiłkami. Gdy jednak za oknem jest chłodno, można przygotować dziecku ciepły napar z imbiru z plastrem cytryny i odrobiną miodu. Do obiadu warto ugotować tradycyjny kompot np. z jabłek, śliwek czy gruszek. Jeśli użyjemy słodkich owoców, kompotu nie trzeba będzie niczym gotowania warto dorzucić rozgrzewające przyprawy: goździki, cynamon, kardamon czy imbir. Warto stosować także herbatki ziołowe, które poprawiają apetyt i usprawniają trawienie – melisę, mięta, koper włoski. Jesień to czas infekcji. Jak możemy podnieść odporność dziecka za pomocą odżywiania? Dobrze zbilansowana dieta - unikanie produktów wysoko przetworzonych i komercyjnych słodyczy sprawi, że organizm dziecka otrzyma wszystkie niezbędne składniki odżywcze i nie będzie przeciążony. W sezonie jesiennym warto sięgać po naturalne wspomagacze - cebulę, czosnek, miód. Nie zapominajmy także o kiszonej kapuście i ogórkach - które korzystnie wpłyną na mikroflorę przewodu pokarmowego dziecka, a ta wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu odpornściowego. Gdy na dworze jest pochmurno, mamy coraz mniej okazji do wystawiania odsłoniętej skóry na działanie promieniowania słonecznego i syntezy skórnej witaminy D. Warto więc rozpocząć suplementację witaminą D (eksperci zalecają suplementację od września do kwietnia). Ona również buduje naszą odporność. Odpowiedzi udzieliła dietetyk Aleksandra Pasich z poradni Mój Dietetyk OlsztynOceń zawartość strony: Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
menu dla 4 latka niejadka